Recenzja książki "Okamgnienie"
Słyszeliście może o cudownej lampie Aladyna?
Szklanych pantofelkach Kopciuszka?
A o latającym dywanie? Pewnie myślicie, że magiczne przedmioty istnieją tylko w baśniach?
Jeśli tak, to jesteście w błędzie!
By się o tym przekonać, musicie poznać malowniczą wioskę położoną w samym sercu Szkocji. Wkrótce zostanie tam otwarty tajemniczy sklep...
Tymczasem jeden z bohaterów książki - Finley McPhee dowiaduje się, że z powodu częstych wypadów na ryby i związanych z tym szkolnych nieobecności, musi powtarzać rok. Jako, że do końca semestru zostało jeszcze trochę czasu, rodzice zaczynają szukać dla niego pracy. Z posady sklepikarza w sklepie spożywczym zostaje szybko zwolniony, a praca u księdza jest dla niego zbyt nudna. Na szczęście najmuje się do rozwożenia listów. Praca przez jakiś czas przebiega bez większych kłopotów. Problem pojawia się w momencie, gdy zleca mu się dostarczenie listu do domu, o którego istnieniu w mieście nikt nie wie ....
Jak dalej potoczą się jego losy?
Jeśli jesteś ciekaw, sięgnij po kolejny debiut włoskiego autora – Pierdomenica Baccalario. „Sklepik Okamgnienie” to pełna magii, fascynująca opowieść, której nie powinien ominąć żaden miłośnik tego rodzaju książek. Ciekawe, czy zniknie w okamgnieniu, gdy i ty rzucisz na nią wzrokiem...
Blanka Ustjanycz, kl. 5c
" Uczymy się dla życia,
nie dla szkoły"
81-257 Gdynia
Ściegiennego 8